W towarzystwie, strona 1 | madu.bikestats.pl Siodłem po jajach

Informacje

avatar Pedałuje madu z miasteczka Sompolno. Od maja 2011 przejechał 18707.47 kilometrów w tym 417.10 w terenie. Jego średnia prędkość to 25.41 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl

Sport Club Konin

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy madu.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie

Dystans całkowity:1606.38 km (w terenie 24.50 km; 1.53%)
Czas w ruchu:60:44
Średnia prędkość:25.30 km/h
Maksymalna prędkość:69.87 km/h
Suma podjazdów:734 m
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:76.49 km i 3h 22m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
15.00 km 0.00 km teren
00:40 h 22.50 km/h:
Prędkość maks.:0.00 km/h
Temperatura:
Kadencja średnia: obr.

Wieje!

Czwartek, 7 marca 2013 · | Komentarze 0

Dziś z Pawłem. On na MTB, ja szosa, więc tempo było spokojne. Pogoda z godziny na godzinę coraz gorsza.

Dane wyjazdu:
80.08 km 0.00 km teren
02:40 h 30.03 km/h:
Prędkość maks.:59.75 km/h
Temperatura:
Kadencja średnia: 83 obr.

Tour de SILESIA - dzień 6

Poniedziałek, 13 sierpnia 2012 · | Komentarze 0

Dziś achilles dał mi trochę odetchnąć. Zdecydowanie mniej boli, ale na podjazdach musiałem uważać i go oszczędzać. Coś czuję kilka dni regeneracji po powrocie do domu. Nie ma co szarżować.

Traska z Raptorem i Jedrisem.

Dane wyjazdu:
104.15 km 0.00 km teren
03:18 h 31.56 km/h:
Prędkość maks.:57.46 km/h
Temperatura:
Kadencja średnia: 87 obr.

Tour de SILESIA - dzień 3

Piątek, 10 sierpnia 2012 · | Komentarze 0

Chorzów - Gliwice - Rybnik + powrót

Całość z Raptorem. Cisnęliśmy od 40 km/h wzwyż. Gdyby nie niezliczone ilości świateł na których staliśmy to średnia byłaby zdecydowanie wyższa. Wiatr bardzo mocno dawał o sobie znać.
Na zmarszczkach trochę (no dobra trochę więcej...) zostawałem - uroki WLKP. U nas płasko. Tutaj w końcu jest co jeździć. Chcę takie pagóki u mnie!

Dane wyjazdu:
166.87 km 0.00 km teren
06:57 h 24.01 km/h:
Prędkość maks.:54.79 km/h
Temperatura:33.0
Kadencja średnia: 74 obr.

Bydgoszcz z Sport Club Konin - dzień 1

Sobota, 28 lipca 2012 · | Komentarze 0

Zbiórka na Konińskich bulwarach o 7:30 (jadę od Sompolna rowerem). Jedziemy w czwórkę na szosach i jeden treking. Szybko wydostajemy się z miasta. W Kazimierzu Biskupim jedziemy skrótami do Mogilna. Nastał mały problem przed samą Bydgoszczą. Nagle wszędzie zakaz dla rowerów i żadnej alternatywy. Zmuszeni byliśmy pomknąć pod zakaz.
Cała droga bez niespodzianek i sprawnie.
Mała wycieczka po bulwarach. Nie widziałem jeszcze tak ładnie zagospodarowanych bulwarów. Tam obowiązkowe uzupełnienie płynów w Warzelni Bydgoszcz nad samą Brdą (dosłownie metr od rzeki). YUMMIE!
Nocleg na drugim końcu miasta, ale to nic. Opłacało się.
Reszta dla mnie. Co przeżyłem to moje i nie oddam. A zdjęcia? Jak ktoś mi prześle to może wrzucę. Ja niestety nie zabrałem aparatu, a szkoda bo było co oglądać.

Dane wyjazdu:
55.19 km 0.00 km teren
01:56 h 28.55 km/h:
Prędkość maks.:45.62 km/h
Temperatura:
Kadencja średnia: 80 obr.

Pfff

Piątek, 20 lipca 2012 · | Komentarze 0

WIEJE!

Dane wyjazdu:
16.36 km 0.00 km teren
h km/h:
Prędkość maks.:0.00 km/h
Temperatura:
Kadencja średnia: obr.

Z Filipem

Sobota, 23 czerwca 2012 · | Komentarze 3

Nieźle ten malec sobie radzi. Będą z niego ludzie.
Kategoria Szosa, W towarzystwie


Dane wyjazdu:
15.05 km 0.00 km teren
h km/h:
Prędkość maks.:0.00 km/h
Temperatura:
Kadencja średnia: obr.

Z Filipem

Piątek, 8 czerwca 2012 · | Komentarze 0

Z 9cio letnim kuzyniakiem.
Kategoria Szosa, W towarzystwie


Dane wyjazdu:
62.74 km 0.00 km teren
02:26 h 25.78 km/h:
Prędkość maks.:53.26 km/h
Temperatura:26.0
Kadencja średnia: 86 obr.

wjater

Sobota, 26 maja 2012 · | Komentarze 0

W Licheniu spotkanie z Timo i Vagabond, dalej razem na Ślesin i Kleczew turystycznym tempem. Kilka km za Kleczewem odłączam się i odbijam na Sompolno.

Dzisiejszy Vmax to sprint na obwodnicy Kleczewa. Na kole siedział mi Timo, Vagabond odpadł. Gdyby nie zbliżające się rondo to jeszcze trochę bym pociągnął.

Wiatr nie daje spokoju. Od tygodnia jest taka pizgawica, że odechciewa się jeździć.

Dane wyjazdu:
105.00 km 0.00 km teren
03:47 h 27.75 km/h:
Prędkość maks.:46.39 km/h
Temperatura:
Kadencja średnia: 81 obr.

Atak na Hel

Sobota, 12 maja 2012 · | Komentarze 8

Zabrałem się pod Kościelcem z ekipą z Kato około godziny 24 z piątku na sobotę. Raptor, Ficek, Jędris, Wilk, Kurier i wielu innych świetnych długodystansowców. Prognozy były tragiczne, ale szło świetnie. Sucho, średnia bliska 35, aż tu nagle...

Po małym postoju 9 km przed Włocławkiem spotkało nas nieuniknione. Jednak prognozy się sprawdziły. Deszcz. Ubraliśmy się w cieplejsze ciuchy i zabezpieczyliśmy przed wodą. Było całkiem nieźle, nie padało mocno, a potem nawet przestało. We włocławku dołączyli do nas Łukasz oraz Waxmund (jechał z Warszawy rowerem).

Na wyjeździe z Włocławka katastrofa. Dziura dziurą pogania, koleina na koleinie, wszędzie stoi woda, do tego znów zaczęło mocniej kropić. W pewnej chwili poczułem tylko jak płynę i dup. Leżę jak długi na środku dwupasmówki. Drobne straty w ubraniu, spore szlify, przetarte siodło i przekręcona lewa manetka. Tragedii nie ma. Pierwsze co zrobiłem to podniosłem rower i jak najdalej od jezdni. Ekipa zaczekała chwilę, postanowiłem kontynuować jazdę.

Lekko tylko czułem świeże szlify. Nogi dopiero się rozkręcały, dupka miała się dobrze, jedziemy.

Po kilku kilometrach zaczęło się ponownie, tym razem na dobre. Ujechałem jeszcze kilkanaście kilometrów w pełnym deszczu, nie widziałem gdzie jadę, siedzieć komuś na kole w deszczu to tragedia, do tego ciężarówki w ogóle nie zwalniające podczas wyprzedzania. Postanowiłem dać sobie spokój. Zaatakuję Hel przy bardziej komfortowych warunkach. Jak nie będzie z kim to solo. Co to jest. Hel, rzut beretem.

Miałem ten komfort, że jechał za nami mój wóz techniczny więc powrót w ciepełku i co najważniejsze, sucho.

Chciałem jeszcze podziękować ekipie za krótką, ale udaną jazdę. No i ktoś od kogo dostałem świeżą deszczówkę, dzięki wielkie. Czekam na kolejną trasę, oby tylko w lepszych warunkach.

P.S.
Dzwoniłem do Raptora. Pojechali z Torunia pociągiem do Trójmiasta, ale czwórka, albo piątka pojechała rowerami, z tego co wiem byli tam między innymi Kurier Wax i Łukasz.

Dane wyjazdu:
78.90 km 0.00 km teren
02:23 h 33.10 km/h:
Prędkość maks.:62.04 km/h
Temperatura:
Kadencja średnia: 85 obr.

Jest noga

Poniedziałek, 7 maja 2012 · | Komentarze 0

Sao - Ślesin - Piotrkowice - Wygoda - Licheń - Rudzica - Konin - Kazimierz Biskupi - Różnowa - Ślesin - Sao

Od Ślesina do Ślesina ze Szturmowcem. Kilka bardzo mocnych sprintów, które prowadziłem, Szturmowiec siedział na kole. Kilka kilometrów za PKS'em. Udanie.